🎄 Idą święta: co można kupić kontrahentom, aby zaliczyć to w koszty? A czego absolutnie unikać?
Grudzień to tradycyjny czas firmowych upominków. Warto jednak pamiętać, że nie każdy prezent będzie podatkowo bezpieczny. Oto krótka „ściąga”, co można zrobić, a co fiskus uznaje za reprezentację.
✔️ Co można ująć w kosztach:
- Drobne, masowe upominki reklamowe – kalendarze, notesy, słodycze, kubki, pendrive’y z logo. To typowa reklama, więc można je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
- Prezenty o małej wartości w VAT – do 20 zł netto (bez ewidencji) lub do 100 zł netto rocznie na osobę (z ewidencją). Umożliwia to zachowanie prawa do odliczenia VAT.
- Upominki do ok. 200 zł dla osób fizycznych – poniżej tej kwoty zwykle nie powstaje przychód po stronie obdarowanego, co upraszcza formalności (bez PIT-11).
❌ Czego unikać:
- Alkohol jako prezent – niezależnie od wartości fiskus traktuje go jako reprezentację, czyli nie stanowi kosztu podatkowego.
- Droga elektronika, luksusowe kosze prezentowe, ekskluzywne gadżety – takie wydatki bardzo często są kwalifikowane jako reprezentacja, a więc wyłączone z kosztów.
- Indywidualne prezenty „okolicznościowe” bez charakteru reklamowego – jeżeli nie mają związku z promocją firmy, mogą zostać zakwestionowane.
Krótko mówiąc: najlepiej sprawdzają się niewielkie, praktyczne upominki z logo firmy, kierowane do szerokiego grona odbiorców. Unikamy alkoholu i kosztownych prezentów, które bardziej „budują wizerunek” niż służą promocji.
